wtorek, 9 listopada 2010

Czy „duży może więcej”, czyli czy warto działać WSPÓLNIE?


Gdy słucham opowieści bezradnych rodziców dzieci niepełnosprawnych i samych osób niepełnosprawnych na temat ich zmagań z losem i trudności z dostępem do edukacji, rehabilitacji, pracy, i w ogóle do godnego życia, oprócz współczucia oczywiście, ciśnie mi się na usta pytanie: Dlaczego jest im tak trudno zorganizować się w grupę i działać wspólnie?
Nikt nie ma wątpliwości, że człowiek ma mniejsze możliwości zdziałania czegoś
w pojedynkę niż grupa zjednoczona w tym samym celu. Dla lokalnych decydentów problem jednej osoby, jednej rodziny czy jednej organizacji nie ma tego samego ciężaru gatunkowego, co jasno i zdecydowanie wyartykułowane potrzeby kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu.
 W Europie i na świecie działają silne stowarzyszenia osób niepełnosprawnych, a nawet ich związki lub federacje. Mówią głosem tysięcy ludzi. Wymuszają na parlamentach i rządach systemowe rozwiązania i działania. Finansują badania naukowe nad skutecznością metod leczenia, rehabilitacji, ułatwień technicznych itp. Opracowują standardy poprawy jakości życia osób z niepełnosprawnością, chcą decydować o rodzaju ofert medycznych czy edukacyjnych do nich kierowanych, dzięki nim ewoluuje rehabilitacja, edukacja, zmienia się polityka społeczna.
Po roku 1989 w Polsce powstała możliwość prawna tworzenia i działania niezależnych organizacji pozarządowych (ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r.: Prawo o stowarzyszeniach; ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie), w tym organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych. Co prawda wcześniej w Polsce funkcjonowały pewne stowarzyszenia, ale były one całkowicie kontrolowane przez państwo. Do tej pory władzom nie udało się zrealizować systemowego wsparcia osób niepełnosprawnych i urzeczywistnienia ich równych praw. To trudne zadanie jest możliwe do zrealizowania przez państwo tylko w partnerstwie z organizacjami zrzeszającymi osoby niepełnosprawne oraz ich rodziny.
Organizacje pozarządowe, reprezentując interesy osób niepełnosprawnych, mogą wywierać świadomy wpływ na decydentów – na drodze rzecznictwa. Podstawowym celem takich działań jest doprowadzenie do zmian konkretnych przepisów i sposobu ich realizacji. Rzecznictwo ma również walor edukacyjny, informujący ogół społeczności o problemie, promujący właściwe rozwiązanie i kształtujący opinię publiczną. Organizacje pozarządowe wykorzystują do tego między innymi kampanie społeczne, dialog obywatelski, konsultacje, monitoring, podnoszenie świadomości społeczeństwa itd. Podejmowanie tego typu działań na rzecz zmian systemowych jest postrzegane jako niezbędny element misji organizacji społecznych w demokratycznym państwie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz