piątek, 12 listopada 2010

Nic nie zastąpi własnego doświadczenia.

Nic nie zastąpi własnego doświadczenia. Pamiętając o tym młodzi niepełnosprawni Polacy -mieszkańcy Zamościa zaprosili Panią Wiceprezydent Miasta Zamościa na spacer po Starówce i najbliższej okolicy.
Podziwialiśmy przepięknie zrewitalizowane Stare Miasto.Rynek Wielki z Ratuszem, Rynek Solny, Rynek Wodny z fontannami. W większości miejsca zaprojektowano UNIWERSALNIE -są dostępne dla wszystkich.
Ale są też miejsca, gdzie z dofinansowaniem środków norweskich stworzono NOWE BARIERY dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich i elektrycznych.
Wreszcie zbudowano w Zamościu toaletę publiczną dostosowaną (no, prawie)dla niepełnosprawnych, do której
dojazdu ze wszystkich stron bronią bardzo wysokie krawężniki.
Pani Prezydent z troską, ale też ze zdziwieniem patrzyła na zmagania "wózkowiczów" z zamojskimi barierami.
Jak to możliwe, że one powstały w kraju UE, gdzie obowiązuje prawo budowlane tego zabraniające?
Pani Prezydent była przeświadczona, że wszystkie prace budowlane rewitalizacyjne -chluba Zamościa-zostały wykonane zgodnie z prawem. Rodzi się pytanie: Kto projektował? Kto odbierał roboty?
Czy to niewiedza rodzi te bariery? Czy po prostu brak wyobraźni? Czy brak nadzoru?

Czy konieczna jest zatem Kampania "Jesteśmy Polakami"?

p.s Zróbmy dla samorządów (i dla siebie samych!)inwentaryzację najważniejszych barier w naszym środowisku (dokumentacja fotograficzna z adresami) i przekażmy ją  im  3 grudnia -Światowy Dzień Osób Niepełnosprawnych.

1 komentarz: